O porach roku myślimy kulinarnie. Właściwie o wszystkim tak myślimy. I kiedy wpada Gość, to nie spoczniemy, dopóki nie zostanie nakarmiony i poczęstowany opowieścią o smaku listopadowej gęsiny, późnych jabłek i dojrzałych czereśni.
Nie ma tu „wyżywienia”. Są za to dawne historie na talerzach, podsypane ziołami, własnym szafranem z ogródka, legendy na półmiskach i smaki, które były tu 200 lat temu. Są kulinarne przygody, zbieranie ślimaków, poszukiwanie z plecakiem wszystkiego, co wydaje się jadalne. Zapraszamy na Pomorze Zachodnie, do 360-letniej pastorówki, w której niegdyś mieszkał ewangelicki pastor. Do jezior, łąk i lasów Pojezierza Drawskiego i Ińskiego. Tu wszystko pachnie miodem i grzybami, których już się nie zbiera. My je zbieramy. Opowiemy Wam o tym. * Miejsce otrzymało Certyfikat Europejskiej Sieci Dziedzictwa Kulinarnego oraz 1. miejsce w konkursie Polskiej Organizacji Turystycznej Na wsi najlepiej,12 dobrych praktyk w turystyce wiejskiej w 2019 roku |